. variety
12:05. variety is my therapy
. gdy mi źle, gdy nie umiem sobie kąta znaleźć próbuję zrobić coś innego, coś nowego, coś czego nigdy nie robiłam
. dotyczy to sportu, gotowania, sprzątania, wszystkiego
. nie inaczej jest z ciachaniem i klejeniem
. gdy czuję, że robię ciągle to samo i uruchamia się we mnie ta nieznośna blokada wtedy najlepszym co mogę zrobić to próbować nowych kierunków
. no bo czy to właśnie nie rozwija nas najbardziej?
. powyższa strona powstała na stole u Anny-Marii
. to dla mnie mistrzyni ecolin!
. i nie piszę tego tylko dlatego, że jest to również moja przyjaciółka
. ja po prostu stwierdzam fakt
. spodobało mi się to chlapanie, bardzo spodobało
▲▲▲
. wpis powstał na wyzwanie "odskocznia"
. zachęcam do zmierzenia się z tematem, bo jest bardzo fajny w interpretowaniu
. macie czas do 30.07
▲▲▲
11 lovely comments
przepiekny wpis nula :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna odskocznia, odskakuj częściej.
OdpowiedzUsuńteż chcę miziać papier na stole Anny-Marii :)
zawsze jesteś mile widziana :)
Usuńit´s lovely!
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w ecolinach :) a nie każdy tak, "po swojemu" potrafi nowe media wykorzystać :*
OdpowiedzUsuńbuziole ogromne. Cudne strony.
:*
UsuńMnie się Ecoliny nie chcą słuchać, a to co się wyprawia na Twoich stronach to obłęd!Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńCudny wpis! Mówisz "odskocznia"? - To coś bardzo bliskiego mojemu sercu ostatnio... Pewnie się wpiszę. :*
OdpowiedzUsuńAaaaj napatrzeć się nie mogę na to, co nawyprawiałaś z ecolinami + słowa, boska całość :D
OdpowiedzUsuńvery good slogan. That we should admit them all.
OdpowiedzUsuńthank you for your kind words :*
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie miłe słowa :*